Z czarno-białych fotografii spogląda na nas szeroko uśmiechnięta, pogodna twarz przystojnego mężczyzny. Również przyjaciele i znajomi, a nawet ci, którzy go nigdy osobiście nie poznali, wspominają Michała Kaziowa jako człowieka pełnego optymizmu, promieniującego własnym światłem na otoczenie. Był w każdym calu, mówiąc dzisiejszym językiem, człowiekiem sukcesu – skończył studia, obronił doktorat, był znanym radiowcem, a także publicystą i pisarzem. I ci, którzy widzieli go po raz pierwszy, nie mogli po prostu uwierzyć, że jest nie tylko niewidomy, ale nie ma także obydwu rąk.
Chociaż za oknem pogoda piękna, nadal dużo czasu spędzamy w domu. Warto niekiedy zajrzeć na YouTube i poszukać ciekawych filmów. A można się dogrzebać perełek. Mnie ktoś polecił film z 2009 roku, a więc nie najnowszy, pt. „Cyrk motyli”. Zdziwiło mnie bardzo, że film fabularny trwa tylko 20 minut, jakoś sobie tego nie mogłam wyobrazić. A jednak… Ten filmowy obraz okazał się zupełnie niesamowity, dawno nic nie wywarło na mnie takiego wrażenia. Uważam, że to mini dziełko powinno być dedykowane nam – wszystkim niepełnosprawnym.
Większość z nas nadal dużo czasu spędza jeszcze w domu, pracując czy ucząc się zdalnie. Aby nie stracić „kulturalnej kondycji”, warto sięgnąć do wirtualnych wydarzeń. Chciałabym dzisiaj Państwu zarekomendować dwie takie propozycje – z Warszawy i z Krakowa.
Zmarł w zeszłym roku po długotrwałej walce z chorobą nowotworową. Miał zaledwie 61 lat i mnóstwo planów przed sobą. Polska scena jazzowa poniosła niepowetowaną stratę. Janusz Skowron – bo to o nim mowa – był nie tylko świetnym, bardzo utalentowanym muzykiem, nie tylko grał z najlepszymi, ale tak naprawdę współtworzył historię jazzu w Polsce. Znamy go przede wszystkim jako pianistę, ale bywał także kompozytorem i aranżerem.