Treść strony

 

Dotykiem po Lwowie i Przemyślu - Odcinek 1. Przemyśl - Izabela Wasilewska

S? miejsca, do których pragniemy wróci?. Mnie zauroczy? Lwów. Dlaczego? Poniewa? panuje w nim niepowtarzalny klimat, jakby mieszanka wielu wspomnie? i my?li k??bi?cych si? nad g?owami przechodniów, w?ród których ci??ko stwierdzi?, kto jest obywatelem Ukrainy, a kto przybyszem z innego kraju.

Spodoba?o mi si? równie? w Przemy?lu, który zna?am dotychczas jedynie z ksi??ek i nieco z historii. Kojarzy? mi si? jako twierdza wojskowa, a ma on naprawd? wiele wi?cej do zaoferowania turystom ani?eli zwiedzanie twierdzy i opowie?ci „> o wojsku.

Okolice Przemy?la to mi?dzy innymi przepi?kne arboretum w Bolestraszycach wyposa?one w ?cie?k? sensoryczn? dla osób niewidomych, to pi?kny pa?ac w Krasiczynie.

Po raz kolejny upewni?am si? w przekonaniu, ?e zwiedzanie nowych miejsc przez osob? niewidom? jest sensowne i w du?ej mierze jako?? owego zwiedzania zale?y od podej?cia przewodnika wycieczki. S?dz?, ?e osoby oprowadzaj?ce grup? niewidomych poza empati? do niepe?nosprawno?ci musz? mie? „to co?”. Bardzo bogaty zasób s?ownictwa, który umo?liwia drobiazgowo?? w opowiadaniu o formach, kszta?tach, barwach, lokalizacji obiektów, fresków, witra?y i wielu innych przedmiotów w zasi?gu wzroku. Opiekun mojej grupy poza wy?ej wymienionymi walorami rozumia? tak?e potrzeb? „poznawania dotykiem”, dzi?ki czemu niewidomi uczestnicy wycieczki mogli doj?? do miejsc niedost?pnych dla pozosta?ych zwiedzaj?cych, mogli?my usi??? na krze?le pami?taj?cym zamierzch?e dzieje, znajduj?cym si? z w zameczku w Krasiczynie, dotkn?? posadzki o?tarza wylanej przed kilkuset laty w tamtejszej kaplicy, czy wzi?? do r?ki li??, jednego z kilkutysi?cznego zbioru ro?lin zgromadzonych w dendrarium w Bolestraszycach.

Podczas dzisiejszej wspólnej w?drówki po Lwowie i Przemy?lu postanowi?am zabra? Ci? do miejsc, które najbardziej wbi?y mi si? w pami??. I po raz kolejny pragn? Ci? zach?ci? do prze?amania w?asnych obaw i do poznawania otoczenia bez korzystania ze wzroku.

W Przemy?lu stacjonowa?am przez kilka dni, dni bardzo obfitych w poznawanie miasta oraz okolic. Mia?am okazj? prowadzenia rozmów z jego mieszka?cami, którzy opowiadali o zmianach zachodz?cych tu przez ostatnie lata. Mia?y one wynika? w przewa?aj?cej mierze z s?siedztwa z Ukrain? oraz z nap?ywem Ukrai?ców w celu zarobkowania. Opinie przemy?lan by?y ró?ne, niestety, wi?kszo?? mieszka?ców wyra?a?a sw? niech?? do swych wschodnich s?siadów. Zada?am sobie wówczas pytanie, czy my, Polacy, jeste?my narodem tolerancyjnym? Jak s?dzisz?

Przemy?l

To miasto na prawach powiatu, po?o?one w po?udniowo-wschodniej Polsce nad rzek? Sanem, w województwie podkarpackim. Prawa miejskie otrzyma? oko?o 1389 roku, a pierwsze wzmianki o tym mie?cie pochodz? z IX wieku. Przemy?l jest wi?c jednym z najstarszych miast Podkarpacia.

Z wiedzy, któr? posiad?am wynika, ?e w Przemy?lu znajduje si? najwi?ksza liczba zabytków na terenie województwa podkarpackiego. Spotka? tu mo?na mi?dzy innymi takie obiekty architektury zabytkowej, jak:

i wiele innych zabytków.

Niezmiernie istotn? informacj? jest równie? ta dotycz?ca pierwszej linii kolejowej, która po??czy?a Wiede? z Krakowem oraz ze Lwowem. Nosi?a ona imi? Karola Ludwika. By?a to tzw. „Kolej Galicyjska” poprowadzona w 1861 roku. Kilka lat pó?niej, w roku 1872, otwarto pierwsz? ?elazn? lini? kolejow? (w?giersko-galicyjsk?). Umo?liwi?a ona bezpo?rednie po??czenie z Budapesztem. Dzi?ki temu Przemy?l sta? si? jednym z trzech najwi?kszych miast w ówczesnej Galicji obok Krakowa i Lwowa.

Na prze?omie ostatnich wieków Przemy?l bywa? w?asno?ci? w?adców ró?nych narodów. Zach?cam Ci? do zapoznania si? z dziejami tego miasta. S? one bowiem ciekawe i wp?yn??y w ogromnej mierze na obecny stan rzeczy.

Twierdza Przemy?l

Przemy?l by? miastem ??cz?cym cztery g?ówne szlaki komunikacyjne oraz dawa? mo?liwo?? ufortyfikowania go po obu brzegach rzeki San. Propozycja budowy twierdzy w Przemy?lu zosta?a przedstawiona i poparta przez cesarza Franciszka Józefa w roku 1871. „Projekt budowy uko?czono w 1873 roku. Koszt fortyfikacji pierwotnie wyliczono na 24 miliony Guldenów, a czas budowy okre?lono na 24 lata”.

Obecnie udost?pniony jest dla turystów jeden ze szlaków zwiedzania fortów. Posiadaj?c podstawowe informacje przekazane przez przewodnika oraz wy?uskane z ksi??ek historycznych, mo?na poczu? na Przemyskiej Twierdzy powiew grozy i tocz?cych si? tam walk podczas obl??e?. Wed?ug ?róde?: „W roku 1968 zniszczone i zdewastowane forty zosta?y uznane za chroniony zabytek architektury obronnej. W 1997 Przemy?l zosta? obj?ty Krajowym Programem Ochrony i Konserwacji Architektury Obronnej”.

Jednak Przemy?l to nie tylko mury obronne, czarny szlak twierdzy i obl??enia. Okolice Przemy?la kusz? pi?knymi ogrodami, zameczkami. Do jednego z takich miejsc postanowi?am si? wybra? i zapraszam wraz ze mn?.

Zamek w Krasiczynie

Niedaleko Przemy?la znajduje si? zameczek w Krasiczynie. Malownicze miejsce, które w towarzystwie przewodnika udost?pni?o mi swoje sekrety. Dotykaj?c bowiem niedost?pne dla pozosta?ych zwiedzaj?cych miejsca, meble, o?tarz kaplicy, zdobienia na ?cianach, mog?am „zbada? dzieje owego miejsca”.

Na zameczku w Krasiczynie urodzi? si? kardyna? Adam Stefan Sapiecha. Jak podaj? ?ród?a: „Sapiehowie wprowadzili zwyczaj sadzenia drzew w pa?acowym parku po narodzinach ka?dego dziecka: syna – d?bu, córki – lipy. Drzewa te rosn? do tej pory”. Spaceruj?c po terenie przylegaj?cym do zamku, mo?esz podziwia? owe d?by oraz lipy.

Z Krasiczyna przenosimy si? do malowniczych ogrodów w Bolestraszycach. To oaza spokoju, wype?niona niesamowitymi gatunkami ro?lin, krzewów czy drzew z terenu ca?ego ?wiata.

Arboretum w Bolestraszycach

Jest to cenny zabytek przyrody i kultury polskiej. Spe?nia ró?ne zadania, mi?dzy innymi jako obiekt dydaktyczny, naukowy czy przyrodniczy. Arboretum powsta?o w 1975 roku. Jego organizatorem i wykonawc? by? dr hab. Jerzy Piórecki. Dawnym jego mieszka?cem by? natomiast malarz Piotr Micha?owski. Jak podaj? ?ród?a, w pierwszym okresie powierzchnia Arboretum wynosi?a 9,23 hektara, teraz 308,13 hektara. Na terenie Arboretum znajduje si? obecnie kilka tysi?cy ró?norodnych gatunków drzew, krzewów, przywiezionych z wielu zak?tków ?wiata.

Wed?ug informacji ?ród?owej: „W Arboretum w Bolestraszycach zgromadzono kilka tysi?cy gatunków, odmian, form ro?lin w kolekcjach mi?dzy innymi dendrologicznej, pomologicznej, ro?lin wodnych, bagiennych, rzadkich, zagro?onych, gin?cych i chronionych we florze polskiej, ro?lin z rodziny wrzosowatych oraz szklarniowych, u?ytkowych i biblijnych”.

Poza ro?linno?ci? na terenie ogrodu znajduj? si? pracownie, sale muzealne, pomieszczenia socjalne i gospodarcze. Obiekty te powsta?y w skutek wyremontowania zrujnowanych budynków dworskich z ko?ca XVIII wieku.

Kilka godzin to z pewno?ci? zbyt ma?o na spenetrowanie ogrodu w Bolestraszycach. Dlatego z powodu okrojonego czasu przewodnik wybra? jedn? z wielu tras oprowadzenia mojej grupy po arboretum. W miar? mo?liwo?ci dotykie< poznawa?am poszczególne drzewa, krzewy i ro?liny, które wyst?powa?y na l?dzie czy w bagnach. Do kolekcji arboretum zalicza si? mi?dzy wieloma innymi: cisy, magnolie, ró?aneczniki, cytry?niki b?otne, metasekwoj? chi?sk? czy mi?orz?b dwuklapowy.

Na terenie arboretum prowadzone s? od wielu lat badania nad rzadkimi gatunkami. Nale?? do nich mi?dzy innymi: marsylia czterolistna, kotewka orzecha wodnego czy wisienka stepowa. Je?li zatrzymamy si? przez moment przy marsylii czterolistnej, to dojdziemy do wniosku, i? trzymamy w r?ku czterolistn? koniczynk?. Marsylia bowiem do z?udzenia przypomina nasz? na ogó? trzylistn? poln? ro?link?. Przewodnik za?artowa? sobie z nas, mówi?c, i? marsylia to czterolistna koniczyna. Zrywali?my j? wszyscy, by wzi?? z sob? nieco szcz??cia do naszych domów.

Z udogodnie? dla osób niewidomych nale?y wspomnie? w tym miejscu o tzw. „?cie?ce sensorycznej”. Docieramy do niej, wchodz?c na teren ogrodu i kieruj?c si? w lew? stron?. Wzd?u? tej ?cie?ki umiejscowione s? ?aweczki, a obok nich tabliczki z opisem danej ro?liny w brajlu. Od tabliczki poci?gni?ty jest sznurek, który prowadzi do opisywanego gatunku. Wed?ug informacji, jakie przekaza? nam przewodnik, w arboretum znajduje si? oko?o dwustu gatunków opisanych w brajlu, umieszczonych wzd?u? owej ?cie?ki. Niesamowicie du?y krok w przystosowaniu ogrodu do samodzielnego zwiedzania przez osob? niewidom?. Przemieszczaj?c si? t? sensoryczn? dró?k?, mog?am samodzielnie przeczyta? wiadomo?ci o ro?linie oraz dotkn?? jej i pow?cha?. Có? wi?cej mo?na chcie?? Oczywi?cie, zwiedzanie ogrodu z przewodnikiem, który umo?liwi? nam obj?cie, dotkni?cie, sprawdzenie lokalizacji nietypowych gatunków by?o tak?e niesamowitym prze?yciem.

Zach?cam Ci? do spaceru po arboretum w Bolestraszycach. Mo?na tu zapomnie? o codziennej gonitwie, ha?asie i stresie. To miejsce, w którym ?yje si? chwil?, w którym przenosisz si? do odleg?ych zak?tków ?wiata, w którym wtapiasz si? w przyrod?.

Z bajkowego arboretum zabieram Ci? do Lwowa. Do miasta troch? ukrai?skiego, polskiego, wiede?skiego, ?ydowskiego i nie tylko. Ale o tym w nast?pnym odcinku.

Izabela Wasilewska, lingwista, pracownik Fundacji „Trakt”

Błąd: Nie znaleziono pliku licznika!Szukano w Link do folderu liczników


Artykuł publikowany w ramach projektu „TYFLOSERWIS 2016 - INTERNETOWY SERWIS INFORMACYJNO-PORADNICZY", dofinansowany ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.