W marcu br. Muzeum Narodowe w Warszawie zaaranżowało bardzo ciekawe spotkanie dla osób z dysfunkcją wzroku. Dedykowane było ono w całości porcelanie, poznaliśmy tajniki jej wyrobu, o których opowiadały osoby zawodowo zajmujące się ceramiką.
„Jak widzi świat niewidomy? Och! Zostało napisane «widzi»? Powinno się użyć innego słowa? A może pytanie powinno brzmieć «jak maca świat niewidomy?» Brzmi śmiesznie? No właśnie… Osoby widzące zupełnie nie rozumieją problemów i potrzeb ludzi, którzy nie mogą posługiwać się zmysłem wzroku”. Taki, dość kontrowersyjny, opis znajdziemy na okładce książki Tomasza Matczaka „Ja, ty i biała laska”, która została wydana pod koniec 2018 r. przez DJ Studio.
„Gdzie leży granica pomiędzy tym, co widzimy, a tym, w co wierzymy? Jak przypadkowe spotkanie może zmienić całe nasze życie? „Krokodyl” to prosta historia w stylu amerykańskiego kina lat 60., okraszona nutką abstrakcji. Niespełniony reżyser i historia miłosna w tle. Ale gdzie jest w tym wszystkim tajemniczy krokodyl? Czy się pojawi? Sprawdźcie sami” – takie oto intrygujące zaproszenie pojawia się pewnego dnia na Facebooku. Publikuje je Teatr Krzesiwo, a właściwie jego aktorzy – uczniowie i absolwenci Ośrodka Szkolno-Wychowawczego dla Dzieci Słabowidzących w Warszawie – którzy w ten sposób promują swoje najnowsze sceniczne dzieło. „Krokodyl” wpełza na scenę 19 marca w Starej Prochowni przy ul. Boleść 2 i wywołuje niemałe poruszenie wśród widzów.
Kiedy byłam dzieckiem, często przychodził do mnie w nocy pewien sen, zawsze ten sam. Idę przez nieznane miasto, w którym czuję się obco i dziwnie. Wiem, jaki jest cel wędrówki, gdzie mam dojść i do pewnego momentu wszystko jest dobrze. Jednak w końcu gubię się w gąszczu nieznanych ulic i uliczek, nie wiem zupełnie, gdzie jestem, tracę nad wszystkim kontrolę. Przerażona budzę się.
Dorota Koprowska, Joanna Koprowska: – Trzy słowa, które najlepiej opisują Patryka Bielewicza, i trzy MC Sobieskiego, to…