Wywiad z Donatą Kończyk - Dorota Koprowska
12 stycznia 2017 roku Prezydent m.st. Warszawy Hanna Gronkiewicz- Waltz powołała Donatę Kończyk na stanowisko pełnomocnika ds. dostępności przy Urzędzie m.st. Warszawy.
12 stycznia 2017 roku Prezydent m.st. Warszawy Hanna Gronkiewicz- Waltz powołała Donatę Kończyk na stanowisko pełnomocnika ds. dostępności przy Urzędzie m.st. Warszawy.
Na stronie Polskiego Związku Niewidomych pojawił się interesujący film, zaczerpnięty ze strony EBU (European Broadcasting Union). Film składa się z wizualnych animacji oraz nagrań wideo, nadsyłanych przez osoby słabowidzące z całej Europy, dokumentujących ich codzienne życie. Film zawiera też symulacje, pokazujące, w jaki sposób widzi osoba z dysfunkcją wzroku.
Komunikowanie się to jeden z podstawowych procesów społecznych. Dzięki komunikacji nabywamy wiedzę o świecie, wyrażamy siebie i swoje potrzeby, a także dowiadujemy się, co myślą inni. Najbardziej popularną definicję modelu komunikacji stworzył Roman Jacobson. Według niego, aby zaistniał udany akt komunikacji, muszą zostać spełnione odpowiednie warunki – musi istnieć kontakt fizyczny między nadawcą a odbiorcą, obydwaj muszą posługiwać się takim samym kodem osadzonym w uchwytnym dla nich kontekście. Pamiętajmy jednak, że taki model dotyczy ludzi dorosłych. U dzieci natomiast bardzo ważną rolę odgrywają niewerbalne sygnały, czyli „mowa ciała”, która w dużej mierze sygnalizuje potrzeby i emocje. Należałoby więc rozszerzyć pojęcie aktu komunikacji – komunikatem jest każde zachowanie, dające się odczytać przez odbiorcę jako znaczący sygnał. Ma to szczególne znaczenie w przypadku dzieci z dysfunkcją wzroku, u których bardzo często poszczególne etapy rozwoju komunikacji są zakłócone lub nie przebiegają prawidłowo.
Z terminem „demencja” , dotyczącym głównie osób w starszym wieku, mamy do czynienia od dawna. Dziś określenie to używane jest nadal, ale już raczej potocznie, i kryje się pod nim około sto zespołów otępiennych. Wśród nich chyba najbardziej znany i najczęściej występujący, jednocześnie budzący powszechny lęk – choroba Alzheimera. Ponieważ jeszcze kilka pokoleń wstecz, starość i koniec życia następowały znacznie wcześniej niż obecnie. O osobach 40-letnich mówiono wówczas, że są w podeszłym wieku, a ówczesnego sześćdziesięciolatka można by utożsamić z dzisiejszym stulatkiem. Problem otępień – z naszej perspektywy – wydawał się mniejszy.
Niełatwo znaleźć pracę, dodajmy pracę jakąkolwiek, a cóż dopiero satysfakcjonującą. Tak było wcześniej i jest obecnie. Bo chociaż czasy w porównaniu do tych sprzed pięćdziesięciu lat bardzo się zmieniły, a możliwości osób niewidomych i słabowidzących wzrosły (m.in. wskutek stosowania nowoczesnych technologii), to zdobycie poszukiwanej pracy, a wraz z nią satysfakcji, wciąż nie jest i raczej nadal nie będzie łatwe i powszechne.