Mało znam osób widządzych czytających tyle książek, co niektóre znane mi osoby niewidome. Książki są doskonałą rozrywką, źródłem wiedzy i sposobem na spędzenie wolnego czasu. A nowoczesne technologie pozwalają na łatwiejszy dostęp do nich, niż kiedykolwiek indziej. Nie musimy już czekać, aż ktoś książkę nagra, wydrukuje w brajlu lub znajdzie czas, by czytać na żywo. Teraz możemy czytać niemal wszystko w tym samym czasie, co ludzie widzący. W tym tekście zaś podpowiem, jak można to robić na smartfonie firmy Apple, czyli iPhone.
W szufladzie mam schowaną na pamiątkę dyskietkę o rozmiarze 3,5 cala. Trzymam ją, by pokazywać dzieciom, które w ogóle nie kojarzą już takiego nośnika danych. W tej samej szufladzie trzymam stertę pamięci typu Pendrive, otrzymywanych na różnych konferencjach. One też powoli trafiają na śmietnik historii technologii, przynajmniej u mnie. A zastępują te wszystkie nośniki usługi oferowane w chmurze, jak Dropbox, iCloud lub OneDrive. No i oczywiście Google Drive, o którym w tym tekście chcę napisać.
Warszawski Teatr Studio nie po raz pierwszy wychodzi naprzeciw oczekiwaniom widzów niepełnosprawnych wzrokowo. Spektakle z audiodeskrypcją, warsztaty, a przede wszystkim ulgi cenowe są niezaprzeczalnym atutem tego miejsca. Tym razem za jedyne 40 zł (bilet w takiej cenie dla rencistów i osób niepełnosprawnych wzrokowo) miałam możność uczestniczenia w spektaklu zupełnie niezwykłym. Niedawno odbyła się premiera monodramu pt. „Chwila, w której umarłam” poświęconego legendzie europejskiego dziennikarstwa, Orianie Fallaci. Rolę słynnej włoskiej dziennikarki brawurowo odegrała świetna aktorka teatralna i filmowa, Ewa Błaszczyk.
Już od ponad ćwierć wieku działacze klubów „Cross” z każdego zakątka kraju planują, organizują, ciężko główkują, by sportowcy z dysfunkcją wzroku mogli żyć aktywnie, realizować swoje pasje, przekraczać własne granice i zapewniać niezapomniane emocje wiernym kibicom.
W niniejszym artykule postaram się przybliżyć korzyści, jakie wynikają z prowadzenia własnej jednoosobowej działalności gospodarczej, jak i pozytywne i negatywne strony zatrudnienia na umowę o pracę. Trzeba jednak pamiętać, że każde rozwiązanie jest dla jednych dobre, dla innych niekoniecznie. Często wśród osób niewidomych czy słabowidzących istnieje przekonanie, że ze względu na swoją dysfunkcję prowadzenie własnej działalności na pewno nie jest możliwe. Nic bardziej mylnego.