Mało znam osób widządzych czytających tyle książek, co niektóre znane mi osoby niewidome. Książki są doskonałą rozrywką, źródłem wiedzy i sposobem na spędzenie wolnego czasu. A nowoczesne technologie pozwalają na łatwiejszy dostęp do nich, niż kiedykolwiek indziej. Nie musimy już czekać, aż ktoś książkę nagra, wydrukuje w brajlu lub znajdzie czas, by czytać na żywo. Teraz możemy czytać niemal wszystko w tym samym czasie, co ludzie widzący. W tym tekście zaś podpowiem, jak można to robić na smartfonie firmy Apple, czyli iPhone.
W szufladzie mam schowaną na pamiątkę dyskietkę o rozmiarze 3,5 cala. Trzymam ją, by pokazywać dzieciom, które w ogóle nie kojarzą już takiego nośnika danych. W tej samej szufladzie trzymam stertę pamięci typu Pendrive, otrzymywanych na różnych konferencjach. One też powoli trafiają na śmietnik historii technologii, przynajmniej u mnie. A zastępują te wszystkie nośniki usługi oferowane w chmurze, jak Dropbox, iCloud lub OneDrive. No i oczywiście Google Drive, o którym w tym tekście chcę napisać.
Na początku chciałabym Panu pogratulować sukcesów. Lista Pańskich dotychczasowych osiągnięć jest imponująca. Z jakiego wynalazku jest Pan najbardziej dumny?
W coraz bardziej zabieganym świecie trzeba dobrze organizować swój czas. Trzeba też odciążać pamięć i powierzać jak najwięcej rzeczy komputerom, które usłużnie podrzucą informacje o tym, co teraz powinniśmy zrobić. Dlatego jednym z ważniejszych narzędzi w moim codziennym życiu jest kalendarz. A jednym z najlepszych jest ten oferowany przez Google pod adresem https://calendar.google.com. Przyjrzymy się także mobilnej aplikacji, która oferuje jeszcze dodatkowe funkcje, których w kalendarzu webowym nie ma lub trudniej jest ich używać.
Brak wzroku lub jego poważne uszkodzenie sprawia, że jesteśmy odcięci od pewnych technologii. Przykładami mogą być wirtualna i rozszerzona rzeczywistość, które coraz bardziej rozpychają się w nowoczesnych technologiach. Okazuje się jednak, że to wykluczenie jest tylko częściowe, bo przecież rzeczywistość jest odbierana nie tylko wzrokiem, ale także słuchem. W głównym nurcie tych technologii faktycznie nacisk kładziony jest przede wszystkim na odbieranie informacji wzrokiem, ale słuch też jest wykorzystywany, a co więcej – jego wykorzystanie jest łatwiejsze. Przetwarzanie dźwięku lub jego generowanie wymaga o wiele mniej mocy obliczeniowej, niż przetwarzanie i generowanie obrazu. Nie oznacza to jednak, że jest łatwe.