Treść strony

 

Muzeum jest dla wszystkich - Mariola Olejniczak

W ciągu kilku ostatnich lat w Polsce przybywa inicjatyw, które czynią kulturę dostępną dla wszystkich. Likwidacja barier architektonicznych oraz rozwiązania uwzględniające potrzeby i możliwości osób z różnego typu dysfunkcjami sensorycznymi ułatwiają dostęp do sztuki i szeroko pojętej kultury osobom z niepełnosprawnością ruchową, a także niewidomym, słabowidzącym, głuchym i słabosłyszącym.

Porcelana, czyli białe złoto z Miśni - Izabela Galicka

W marcu br. Muzeum Narodowe w Warszawie zaaranżowało bardzo ciekawe spotkanie dla osób z dysfunkcją wzroku. Dedykowane było ono w całości porcelanie, poznaliśmy tajniki jej wyrobu, o których opowiadały osoby zawodowo zajmujące się ceramiką.

Ja, ty i biała laska - Barbara Zarzecka

„Jak widzi świat niewidomy? Och! Zostało napisane «widzi»? Powinno się użyć innego słowa? A może pytanie powinno brzmieć «jak maca świat niewidomy?» Brzmi śmiesznie? No właśnie… Osoby widzące zupełnie nie rozumieją problemów i potrzeb ludzi, którzy nie mogą posługiwać się zmysłem wzroku”. Taki, dość kontrowersyjny, opis znajdziemy na okładce książki Tomasza Matczaka „Ja, ty i biała laska”, która została wydana pod koniec 2018 r. przez DJ Studio.

To, co najważniejsze, jest niewidzialne - Barbara Zarzecka

„Gdzie leży granica pomiędzy tym, co widzimy, a tym, w co wierzymy? Jak przypadkowe spotkanie może zmienić całe nasze życie? „Krokodyl” to prosta historia w stylu amerykańskiego kina lat 60., okraszona nutką abstrakcji. Niespełniony reżyser i historia miłosna w tle. Ale gdzie jest w tym wszystkim tajemniczy krokodyl? Czy się pojawi? Sprawdźcie sami” – takie oto intrygujące zaproszenie pojawia się pewnego dnia na Facebooku. Publikuje je Teatr Krzesiwo, a właściwie jego aktorzy – uczniowie i absolwenci Ośrodka Szkolno-Wychowawczego dla Dzieci Słabowidzących w Warszawie – którzy w ten sposób promują swoje najnowsze sceniczne dzieło. „Krokodyl” wpełza na scenę 19 marca w Starej Prochowni przy ul. Boleść 2 i wywołuje niemałe poruszenie wśród widzów.

RODEM WARSZAWIANIN... SZKIC O LATACH WARSZAWSKICH FRYDERYKA CHOPINA

„Rodem warszawianin, sercem Polak, a talentem świata obywatel”. Tak naszego mistrza opisał Cyprian Kamil Norwid podkreślając jego związki z Warszawą. A my idąc za słowami Johanna Wolfganga von Goethego „Kto chce zrozumieć poetę, powinien pojechać do jego kraju” spróbujemy „zrozumieć Chopina”, śledząc szczególnie związane z nim miejsca, przynajmniej na mapie miasta jego dzieciństwa i wczesnej młodości.