Treść strony

Podaruj nam 1,5 procent swojego podatku

 

Nowe stowarzyszenie - Renata Nowacka-Pyrlik

Niedawno, na początku lipca br., słuchając o wczesnej porze (stąd tylko jednym uchem) radiowego „Pierwszego śniadania w TOK-u”, usłyszałam zapowiedź tematu rozmowy: „Czy niewidomi mają sny?”. Natychmiast włączyłam drugie ucho i nastawiłam się na pełen odbiór. I było warto. Z audycji tej bowiem, prowadzonej przez redaktora Piotra Maślaka z gościem – Mateuszem Nowaczykiem, studentem Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, dowiedziałam się o spontanicznej inicjatywie pod nazwą „Zobaczmy się”, która to została przekształcona w Stowarzyszenie „Inny wymiar”.

Misją tej nowo utworzonej (w kwietniu 2019 r.) organizacji pozarządowej jest „zwrócenie uwagi społeczeństwa na potrzeby i problemy osób z dysfunkcjami narządu wzroku”. Działania Stowarzyszenia mają polegać między innymi na „edukacji i budowaniu pomostu pomiędzy środowiskiem osób niewidomych i pełnosprawnych”.

Interesującym, a może wręcz zaskakującym faktem jest to, iż organizacja ta została utworzona przez osoby pełnosprawne, w dodatku bardzo młode. Założycielami jej są bowiem ludzie w wieku od 17 do 23 lat – studenci i uczniowie szkół średnich pochodzący z różnych miejsc Polski, dokładnie z dwunastu województw.

Mateusz Nowaczyk – pomysłodawca tej inicjatywy, a obecnie prezes Stowarzyszenia, opowiedział w radiowym wywiadzie, co było impulsem powstania tej organizacji i jakie działania zostały już zainicjowane. Zapraszał też osoby niewidome i pełnosprawne, a także różne organizacje do współpracy. Na stronie internetowej Innego Wymiaru znalazłam już logo czterech organizacji deklarujących współpracę z nowo utworzoną organizacją oraz apel „o dołączenie i zobaczenie tych, którzy nie widzą”.

A wracając do początków, to jak wspominał gość programu, wszystko zaczęło się we wrześniu ubiegłego roku, kiedy to wraz z dwójką swoich przyjaciół trafił do „Niewidzialnego Domu” w Toruniu (czyli wystawy w ciemności).

Po tym niezwykłym miejscu oprowadzał ich niewidomy pan Józek, który przekazywał różne informacje na temat funkcjonowania, problemów i możliwości osób niewidomych oraz odpowiadał na liczne pytania. Mówiono między innymi o snach osób niewidomych – stąd radiowy tytuł.

Kolejny impuls do działania dla Pana Mateusza, a jednocześnie powód do zastanawiania się nad tym, co dzieli i łączy osoby niewidome ze społeczeństwem, to obejrzany w Internecie film o koncercie niewidomego chłopca w Łazienkach Królewskich w Warszawie, a także rozmowy z mającym mnóstwo pasji i osiągnięć niewidomym Adamem, kolegą ze studiów.

Tematyka ta widocznie na tyle poruszyła myśli i wyobraźnię pana Mateusza, że stopniowo zaczął zauważać, także w przestrzeni miejskiej, osoby niewidome, ich potrzeby i problemy. Zaczął też dostrzegać brak świadomości, czy coś w rodzaju bezczynności osób pełnosprawnych, niewiedzących, jak się zachować, i w związku z tym niereagujących na obecność i potrzeby niewidomych, na przykład stojących dość bezradnie na przystankach i oczekujących na informację o nadjeżdżającym pojeździe.

A potem jego spostrzeżenia i chęć zrobienia „czegoś” w kierunku większego zrozumienia sposobu funkcjonowania osób niewidomych i ich lepszej integracji ze społeczeństwem trafiły na „podatny grunt”. Okazało się nim spotkanie kilkudziesięciu młodych działaczy społecznych z całej Polski (w tym pana Mateusza), nagrodzonych za ich aktywność udziałem w rejsie szkoleniowym po Morzu Liguryjskim. W drodze powrotnej z tego rejsu, w autokarze, pan Mateusz zdecydował się wziąć mikrofon do ręki i opowiedzieć o swoich przemyśleniach i zauważonej potrzebie działań na rzecz większej integracji osób widzących i niewidomych.

Do współpracy zapaliło się wówczas około 30 osób, a potem w efekcie kilku spotkań nastąpiło między innymi: przeprowadzenie „warsztatów w ciemności”, sprecyzowanie celów i planów działania, a następnie – opracowanie statutu, założenie stowarzyszenia i wybranie zarządu.

Na stronie internetowej Stowarzyszenia „Inny wymiar”: www.zobaczmysie.pl można znaleźć różne informacje o tej spontanicznie utworzonej organizacji. Jej główne cele statutowe to:

  • wspieranie inicjatyw lokalnych,
  • budowanie społeczeństwa obywatelskiego,
  • wspieranie aktywności i przeciwdziałanie wykluczeniu społecznemu, marginalizacji i dyskryminacji,
  • działalność na rzecz osób niepełnosprawnych,
  • inicjowanie i wspieranie aktywności artystycznej i kulturalnej,
  • promowanie kultury, a także działań na jej rzecz.

Odpowiadając na pytanie prowadzącego audycję, jakie są konkretne plany działania na rzecz osób niewidomych, pan Mateusz wymienił kilka przykładów z zakresu edukacji społeczeństwa, na przykład spotkania z inspirującymi osobami niewidomymi na uczelniach, w szkołach czy przedszkolach, warsztaty z zakresu savoir-vivre’u wobec osób niewidomych w codziennych sytuacjach (w jaki sposób pomagać, na co zwracać uwagę), a także szkolenia praktyczne w symulatorach (opaskach na oczach), czyli warsztaty, których celem będzie wczucie się w sytuację osoby niewidomej czy mającej określone problemy wzrokowe.

Inne działania mają dotyczyć zwrócenia uwagi na codzienne problemy osób niewidomych, między innymi za pośrednictwem mediów społecznościowych, plakatów, materiałów filmowych.

Stowarzyszenie chciałoby także zająć się wsparciem aktywności osób niewidomych, na przykład poprzez spotkania z politykami, celebrytami, aktorami, czy organizowanie różnych konkursów, przeglądów, zawodów.

A więc jest nowe stowarzyszenie… Plany ma ambitne, obejmujące wiele obszarów. Oby tylko nie zabrakło młodym aktywistom entuzjazmu, sił i wytrwałości. Ja osobiście życzę im wiele sukcesów, osiąganych także dzięki owocnej współpracy z osobami niewidomymi, na rzecz których chcą działać…

Renata Nowacka-Pyrlik

Błąd: Nie znaleziono pliku licznika!Szukano w Link do folderu liczników


Artykuł publikowany w ramach projektu „TYFLOSERWIS 2018–2021 INTERNETOWY SERWIS INFORMACYJNO-PORADNICZY", dofinansowany ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.