Treść strony

 

Tajemnice snów osób niewidomych - Dorota Koprowska

Sny to odzwierciedlenie naszego stanu psychicznego, emocji i tego, co przeżyliśmy w ciągu dnia. W snach osób widzących dominują bodźce wzrokowe. Jak jest u osób niewidomych?

Sny niewidomych – dotyk, dźwięk, zapach czy obraz?

Dynamika snów jest nieograniczona, zmieniamy w nich miejsca, zmienia się również czas, ludzie, sytuacje. U osób widzących sen to zjawisko głównie wizualne. Na co dzień za pomocą wzroku osoby te odbierają ponad 80 procent informacji o otaczającym ich świecie zewnętrznym. To właśnie ta dominacja bodźców wzrokowych sprawia, że we śnie mogą oni zobaczyć obrazy z życia codziennego. Śnią o tym, co już widzieli, o ludziach, miejscach, znacznie rzadziej doświadczają wrażeń dźwiękowych, a już tylko jeden procent śni także o bodźcach smakowych, dotykowych lub węchowych.

Różnice i podobieństwa w snach

Wiele osób zadaje sobie pytanie, czy osoby niewidome od urodzenia, które nie widziały ani światła, ani żadnego obrazu mogą mieć sny? Jak się okazuje – mogą. Jednakże w swoich snach śnią zupełnie co innego niż osoby dobrze widzące. Początkowo uważano nawet, że osoby niewidome po prostu nie śnią, skoro sen to zjawisko głównie wizualne. Z czasem jednak stwierdzono, że w snach osób niewidomych, zamiast obrazów, występują dźwięki, wrażenia dotykowe, smakowe, zapachowe, a niekiedy nawet i elementy zawierające cechy wyobrażeń wzrokowo-przestrzennych. Zatem ich sny mogą zawierać odgłosy, mieć fakturę, temperaturę. Niewidomi śnią np. o rozmowie ze znajomymi czy innej sytuacji przeżytej w ciągu minionego dnia. W porównaniu z osobami widzącymi, które z łatwością mogą przypomnieć sobie obrazy, które wygenerował ich mózg we śnie, natomiast nie pamiętają, jakie to były zapachy, smaki czy odgłosy, osoby niewidome nie mają żadnego problemu z zapamiętaniem doznań smakowych czy słuchowych. Ich wrażenia senne są zatem bardziej czułe niż u osób widzących.

Sama treść snów jest jednak podobna u każdego człowieka. Jak przyznają niewidomi, sny są przeważnie chaotyczne, niespójne i nielogiczne. U osób ze zdrowym wzrokiem zmieniają się obrazy, a u osób niewidomych zmieniają się inne wrażenia zmysłowe, takie jak dźwięki, dotyk.

Niewidomi, najczęściej ci niewidzący już od urodzenia, miewają również koszmary senne. Większość tych mar sennych dotyczy kłopotów ze środkami lokomocji. Jeszcze innymi koszmarami są głośne i nieprzyjemne, powtarzające się dźwięki. Oczywiście to, jak niewidomi śnią i jakie miewają koszmary zależy od wieku oraz ich osobistych doświadczeń.

Decyduje moment utraty wzroku

O tym, co śni osoba niewidoma decyduje również wiek, w którym doszło do utraty wzroku. Oznacza to, że nie wszyscy niewidomi śnią tak samo. Inaczej śnią więc osoby z uszkodzonym wzrokiem od urodzenia, a jeszcze inaczej osoby, które wzrok straciły dopiero po pewnym czasie. Co ciekawe, decydujący moment, od którego zależy, czy osoba ta będzie widzieć we śnie czy też nie, przypada na okres między piątym a siódmym rokiem życia. Jeśli więc utrata wzroku nastąpiła przed tym okresem, sny nie będą zawierały obrazów. Zaś osoby, które straciły wzrok w późniejszym wieku, mogą zachować wspomnienia rzeczy lub osób, które widziały zanim straciły wzrok. Można powiedzieć, że im później nastąpi utrata wzroku, tym większa szansa, że sny będą manifestować się w postaci obrazów. Proces ten może trwać nawet przez całe ich dalsze życie od momentu utraty wzroku. Jednak najczęściej po kilkunastu latach niewidzenia, twarze i obrazy zacierają się, a w snach zaczynają przeważać wrażenia dotykowe, dźwiękowe i zapachowe.

Czy wizualizacja jest możliwa?

Ciekawy, lecz nieco kontrowersyjny jest fakt, iż niektórzy naukowcy uważają, że osoby, które nigdy nie ujrzały świata zewnętrznego są zdolne w pewnym stopniu do wizualizacji w snach, co w efekcie wskazywałoby na istnienie wyobraźni wzrokowej, niezależnej od percepcji wzrokowej. Wiadomo bowiem, że podczas wyobrażania sobie pewnych obrazów oraz ich oglądania można zaobserwować charakterystyczny wzorzec aktywności w rejonie kory wzrokowej, polegającej na blokowaniu tzw. fal alfa. Według nich analiza EEG (zapis bioelektrycznej czynności mózgu) zmian mocy w tym paśmie u osób niewidomych mogłaby stanowić wskaźnik wystąpienia treści wizualnych w snach.

W 2003 roku badacze z Laboratorium Snu ze Szpitala Santa Maria w Lizbonie przeprowadzili eksperyment, w którym poprosili zarówno osoby niewidome, jak i kilka osób dobrze widzących – dla porównania – aby spędzili noc w laboratorium. W trakcie badań, uczestnicy byli budzeni co 90 minut i proszeni o podawanie treści swoich ostatnich snów, które następnie zostały poddane analizie wykorzystującej system analizy ilościowej marzeń sennych Halla i Van de Castle’a. Dzięki temu mogli obliczyć tzw. wskaźnik VIA (visual activation index) mówiący o zawartości wizualnej snów i skorelować go ze zmianami EEG w paśmie alfa, w obszarze kory wzrokowej. Podczas badań okazało się, że u obu grup ogólny poziom aktywacji w korze wzrokowej był wyższy wtedy, gdy marzenia senne zawierały więcej treści wizualnych (zgodnie z systeme Halla i Van de Castle’a). Badacze poprosili również o narysowanie (w przypadku osób widzących z zamkniętymi oczami) na kartce papieru wybranej sceny ze snu oraz postaci człowieka. Co ciekawe, graficzne reprezentacje snów przedstawione przez osoby niewidome niewiele różniły się od tych narysowanych przez osoby widzące. Autorzy tych badań wywnioskowali więc, że osoby, które nigdy nie widziały są zdolne do wizualizacji.

Pogląd ten został skrytykowany przez dwójkę badaczy – Nancy Kerr i Williama Domhoffa w 2004 roku. Zanegowali oni fakt, że osoby niewidome zdolne są do wyobrażeń wizualnych. Po pierwsze, co prawda wyobrażenia osób niewidomych posiadają pewne cechy, które są pod wieloma względami podobne do cech wyobrażeń wzrokowych ludzi normalnie widzących, z tym jednak istotnym zastrzeżeniem, iż u osób niewidomych brakuje elementów charakterystycznych dla doświadczeń wizualnych, takich jak kolor.

Po drugie, umiejętność tworzenia graficznych reprezentacji snów przez osoby niewidome nie świadczy jeszcze o doświadczeniu wizualnym we śnie. Osoby niewidome potrafią rozpoznać wiele cech „wizualnych” za pomocą dotyku, a umiejętność tworzenia przez nich rysunków wtórnych odzwierciedla przede wszystkim proces nakładania się informacji pochodzących z różnych kanałów percepcyjnych, jak chociażby dotyk.

Kolejny argument podważający tezę badaczy z Lizbony to fakt, że aktywność w korze mózgowej nie jest zastrzeżona jedynie dla przetwarzania informacji wzrokowej, ale także informacji pochodzących z systemów percepcyjnych, takich jak słuchowy, somatosensoryczny czy dotykowy.

Z naukowego punktu widzenia badania snów niewidomych nie przynoszą jednoznacznych odpowiedzi. Tak więc to, czy niektóre osoby niewidome rzeczywiście widzą obrazy w swoich snach wciąż pozostaje dla nas zagadką.

Dorota Koprowska

Źródła:

Błąd: Nie znaleziono pliku licznika!Szukano w Link do folderu liczników