Treść strony
Film o osobach słabowidzących w Europie - Izabela Galicka
Na stronie Polskiego Związku Niewidomych pojawił się interesujący film, zaczerpnięty ze strony EBU (European Broadcasting Union). Film składa się z wizualnych animacji oraz nagrań wideo, nadsyłanych przez osoby słabowidzące z całej Europy, dokumentujących ich codzienne życie. Film zawiera też symulacje, pokazujące, w jaki sposób widzi osoba z dysfunkcją wzroku.
Dowiadujemy się, iż problem obniżonego widzenia dotyczy 30 milionów ludzi na naszym kontynencie i stale się powiększa. Ludzie ci cierpią z powodu rozmaitych dysfunkcji, chodzą w okularach lub bez, niektórzy w pewnych sytuacjach posługują się białą laską. Obniżone widzenie jest to częściowe widzenie, które może powodować trudności w pozornie zwykłych czynnościach: czytaniu, pisaniu maili, rozpoznawaniu przyjaciół, poruszaniu się w przestrzeni publicznej. Dlatego tak ważne jest budowanie przyjaznego środowiska, powiększanie liter i cyfr, dobre światło i kontrast, akceptująca atmosfera w otoczeniu, gdyż życie ze słabowzrocznością wymaga od tych osób wzmożonej uwagi.
Przede wszystkim jednak jest istotny dostęp do informacji o ułatwieniach, usługach adresowanych dla tej grupy, a także pomocach głównie optycznych. To wszystko, a także profesjonalne wsparcie tworzy przyjazne im środowisko. Słabowidzący nie jest niewidomym, ale nie jest też w pełni widzącym – to odrębna kategoria ludzi. Dlatego niezmiernie ważna jest edukacja społeczeństwa, aby ludzie pozytywnie reagowali i umieli pomagać. Dla wielu bowiem pojęcie „słabowidzący” jest zagadkowe, jak np. dla pani, która zapytała mnie, dlaczego chodzę z białą laską, skoro widzę.
Dla mnie osobiście bardzo przekonujące są nagrania wideo, przedstawiające osoby słabowidzące w zmaganiach z codziennością. Są to ludzie różnej płci i wieku, szczerze i bez zażenowania opowiadający o swoich rozmaitych schorzeniach wzroku i życiu z tym problemem. Widzimy te osoby w różnych sytuacjach: w pracy z dostosowanym komputerem, w sklepie z telefonem za pomocą którego można odczytać ceny różnych produktów, dzięki powiększeniu cyfr, pokonujących schody. Co ciekawe, nie ma w nich niepotrzebnego wstydu, lęku czy udawania, stan rzeczy traktują bardzo zwyczajnie, całą swoją postawą udowadniając, że „widzieć inaczej” jest czymś… najzupełniej normalnym.
Film przekazuje nam w prosty i sugestywny sposób pewne prawdy. Problemy z widzeniem mają bezpośrednie przełożenie na funkcjonowanie tych ludzi. Dlatego tak ważna jest edukacja społeczna, której ten film jest wyrazistym przykładem. Udowadnia on nam też, że małe rzeczy, np. oznaczenie schodów, mogą mieć wielkie znaczenie dla ludzi słabowidzących, poruszających się w przestrzeni publicznej. Film promuje ideę społeczeństwa inkluzyjnego, bardzo też podkreśla potrzebę wypracowania ogólnoeuropejskich standardów w kwestii osób słabowidzących. Nie jest już wprawdzie źle, ale może być jeszcze lepiej.
W filmie widzę tylko dwa minusy: nie ma ani jednej wypowiedzi z Polski (niestety), i film jest dostępny tylko w wersji anglojęzycznej, co może utrudniać jego właściwy odbiór tym, którzy nie znają dostatecznie języka Szekspira. Niemniej film jest z pewnością wart obejrzenia i popularyzacji, co można zrobić, wchodząc na stronę Polskiego Związku Niewidomych w Aktualności, w zakładkę: Słabo widzieć – co to znaczy?.
Izabela Galicka, filolog polski i kulturoznawca
Błąd: Nie znaleziono pliku licznika!Szukano w Link do folderu licznikówDodano: 30-10-2017 14:48:15