Treść strony

 

Edukacja osób niewidomych we Włoszech - Izabela Wasilewska

Niniejszy artykuł zawiera informacje na temat systemu kształcenia osób wykluczonych we Włoszech. Koncentruję się na uczniach z dysfunkcją wzroku, ale poruszam także bardzo aktualną tematykę, a mianowicie możliwości dokształcania osób dorosłych, wykluczonych społecznie, zmarginalizowanych.

Opowiadam także o moim krótkim pobycie w byłym instytucie zajmującym się kształceniem dzieci z dysfunkcją wzroku w Reggio Emilia, który po likwidacji szkół specjalnych oraz szkół integracyjnych i z internatami, został przekształcony w placówkę wspierającą szkoły z uczniami niewidomymi, dzieci niewidome jak i ich rodziny. Informacje zawarte w niniejszym artykule pochodzą z różnych źródeł. Nie podaję tu autorów, gdyż wertując kolejne strony „www” przy zamieszczonych danych, widniała notka: „autor nieznany”.

Podczas mojej wizyty studenckiej w Reggio Emilia miałam możliwość odwiedzenia instytutu w Reggio, który przed laty pełnił funkcję szkoły z internatem dla dzieci i młodzieży z niepełnosprawnością wzroku. Wskutek reformy edukacji, przeprowadzonej we Włoszech przed laty, wszystkie szkoły specjalne zostały zlikwidowane lub przekształcone w szkoły ogólnodostępne. Również instytut w Reggio Emilia nie jest obecnie ośrodkiem szkolnym z internatem dla uczniów niewidomych i słabowidzących, lecz jest miejscem, które:

Prowadzi bibliotekę dostosowaną do potrzeb osób z dysfunkcją wzroku.

Zbiera zamówienia na podręczniki od nauczycieli uczących dzieci niewidome w szkołach ogólnodostępnych.

Prowadzi popołudniami zajęcia dla dzieci do ukończenia 18. roku życia (treningi z białą laską, czynności życia codziennego).

Pomaga rodzicom dzieci nowo ociemniałych i ich rodzinom.

Wspiera rodziny dzieci niewidomych.

Każda osoba z głębszym deficytem wzroku znajdzie tam doradztwo i fachową pomoc. Przyznam, że byłam pod wrażeniem Instytutu. Nie omieszkałam jednak zadać pytania pracownikowi placówki, z którym miałam spotkanie. Ponieważ w Italii nie ma szkół integracyjnych, szkół z klasami integracyjnymi, szkół specjalnych, zaciekawiło mnie, czy jest to faktycznie dobre rozwiązanie. Odpowiedź, którą uzyskałam, była niejednoznaczna. Nie ma bowiem tego jedynego najlepszego sposobu na włączenie uczniów niepełnosprawnych. Lata doświadczeń we Włoszech pokazują, że istnieje wielu przeciwników reformy, która spowodowała, że zostały rozwiązane wszystkie placówki specjalne i integracyjne. Rodzice dzieci niepełnosprawnych skarżą się na tok nauki ich dzieci w szkołach ogólnodostępnych.

Struktura systemu edukacji we Włoszech

W zasadzie już od kilkunastu lat dokonuje się mniejszych lub większych reform w szkolnictwie. Ostatnia gruntowna modernizacja systemu edukacji rozpoczęła się na początku 2000 roku. Dla dzieci i młodzieży dostępne są trzy rodzaje placówek oświatowych: publiczne, prywatne i oparte na nauce w domu. Ogromna większość dzieci uczęszcza do szkół publicznych. Szkoły prywatne i kształcenie w domu są w zdecydowanej mniejszości. W jednym z informatorów elektronicznych poświęconych edukacji we Włoszech, można przeczytać:

„System szkolny jest dość scentralizowany. Ministerstwo Edukacji ustala programy nauczania i rozkłady zajęć, mianuje i zarządza kadrą nauczycielską, kierowniczą i nadzorem szkolnym. Wyznacza zadania do realizacji i określa egzaminy maturalne (Maturità), rozprowadza środki finansowe, organizuje przeszkolenie i nadzoruje służby odpowiedzialne za inspekcję i wizytowanie. Wobec niemożności efektywnego radzenia sobie z tymi wszystkimi zakresami obowiązków ministerstwo ceduje niektóre zadania na Prowincjonalną (Regionalną) Dyrekcję ds. Edukacji (Provveditorato agli studi), która stanowi pośredni organ administracyjny działający na szczeblu prowincji. Obok funkcji, które zostały na nich scedowane, dyrektorzy ds. edukacji (Provveditore agli studi) odpowiadają za kierowanie personelem stałym i pomocniczym, rozprowadzając fundusze na działalność bieżącą pomiędzy szkoły i monitorując ich wykorzystanie, jak również kontrolując działalność szkół”.

Prawa rodziców

Rodzice ponoszą odpowiedzialność za edukację swych dzieci, w szczególności w okresie obowiązku szkolnego. W informatorze czytamy: „Na mocy Konstytucji Włoch z roku 1948 (Artykuły 30 i 33) rodzice mają całkowitą swobodę wyboru, jeżeli chodzi o edukację. Mogą się opowiedzieć za kształceniem swych dzieci w szkołach publicznych lub prywatnych albo w domu. O ile istnieje pełna wolność wyboru między szkołą państwową a niepaństwową, o tyle wybór spośród różnych szkół państwowych jest ograniczony wówczas, gdy ograniczona jest liczba dostępnych miejsc w szkole. Z reguły poszczególne szkoły i administracja szkolna ustalają kryteria naboru do szkoły, stawiając na pierwszym miejscu odległość od domu dziecka do szkoły. Na szczeblu szkolnictwa podstawowego i pośredniego wybór szkoły jest podyktowany rejonizacją, która określa lokalizację szkoły na podstawie demograficznych charakterystyk każdego obszaru. Zawsze możliwe jest składanie odwołania od decyzji administracji publicznej (w myśl Artykułu 113 Konstytucji). Z tego względu po odmowie szkoły rodzic (albo uczeń, który osiągnął w sensie prawnym pełnoletniość) może złożyć odwołanie od decyzji, zarówno do władz administracyjnych odpowiadających za edukację, jak i do sądu administracyjnego. Ustawa daje rodzicom i uczniom prawo do informacji na temat programów i metod nauczania”.

Według informacji, które udało mi się zgromadzić podczas indywidualnych spotkań i rozmów z mieszkańcami Reggio Emilia wynika, że: „Obowiązek szkolny we Włoszech obejmuje dzieci pomiędzy 6 a 15 rokiem życia. Przedszkole jest nieobowiązkowe, uczęszczają do niego dzieci w wieku od 3 do 6 lat.

I etap edukacji – szkoła podstawowa trwająca pięć lat.

Na tym poziomie edukacji dzieci uczą się ogólnych umiejętności obejmujących: język włoski, matematykę, podstawy historii i przedmioty przyrodnicze. W trzecim roku nauki uczniowie powinni rozpoczynać naukę języka obcego, jednak z braku funduszy i nauczycieli języków przygotowanych do pracy z małymi dziećmi, obowiązek ten realizuje tylko ok. 35 procent szkół. Szkoła podstawowa kończy się egzaminem składającym się z dwóch etapów: pierwszy, to napisanie dwóch prac – jednej z języków i ekspresji, drugiej z matematyki i logiki; drugi – to egzamin ustny obejmujący wiedzę ze wszystkich przedmiotów nauczanych w szkole. Ocena z egzaminu nie jest brana pod uwagę przy przejściu na następny szczebel szkolny.

II etap edukacji – niższa szkoła średnia trwająca trzy lata.

Szkoła średnia pierwszego stopnia (scuola media): trzyletnia, zakończona egzaminem dającym wstęp do szkoły średniej drugiego stopnia.

Liceum artystyczne (liceo artistico): cztero- lub pięcioletnie. Na koniec nauki uczniowie zdają pisemny egzamin z języka włoskiego, języka obcego i matematyki oraz ustny ze wszystkich wykładanych przedmiotów. Sprawdzian ten jest egzaminem państwowym organizowanym przez ministerstwo, ale sprawdzanym w szkole.

III etap edukacji – nauka w wyższej szkole średniej trwająca pięć lat. Tylko pierwszy rok w tej szkole jest objęty obowiązkiem szkolnym. Wśród wyższych szkół średnich można wyróżnić kilka typów szkół: humanistyczne, ścisłe, artystyczne i techniczne (początkowo realizują program ogólnokształcący, od trzeciego roku rozszerzony o przedmioty profilowane) oraz trzyletnie szkoły zawodowe. W ostatnich latach zrezygnowano z precyzyjnego określania programów zawodowych na rzecz przedmiotów ogólnozawodowych, aby dostosować kształcenie do potrzeb rynku pracy i zapewnić mobilność absolwentom. Nauka w wyższych szkołach średnich zakończona jest egzaminem państwowym (od 1997 r. nie nazywa się on maturą). Składa się on z trzech egzaminów pisemnych i jednego ustnego. Pierwszy egzamin pisemny to wypracowanie z języka włoskiego, drugi – test w języku obcym, składający się z pytań z różnych dziedzin wykładanych w szkole (na oba te egzaminy arkusze przygotowywane są na zlecenie ministerstwa). Trzeci, pisemny, przygotowywany jest przez nauczycieli danej szkoły i obejmuje zakres przedmiotów profilowanych wykładanych w szkole. Po jego zdaniu młodzi Włosi mogą się ubiegać o przyjęcie na studia. Egzamin ustny obejmuje wszystkie przedmioty z ostatniego roku nauki (nie tylko profilowane). W skład komisji egzaminacyjnej wchodzą: przewodniczący (nie związany z daną szkołą), czterech nauczycieli i czterech egzaminatorów zewnętrznych. Przebieg egzaminów nadzoruje powołany przez ministra edukacji Narodowy Instytut Oceniania w Edukacji.

W szkołach średnich obowiązuje skala ocen od zera do dziesięciu. Oceny pozytywne zaczynają się od szóstki. Za egzamin końcowy można otrzymać w sumie 100 punktów: po 15 punktów za każdy z trzech pisemnych, 35 punktów za egzamin ustny oraz 20 punktów łącznie za wyniki na świadectwach z ostatnich trzech klas.

System rekrutacji na studia wyższe jest bardzo zróżnicowany. Ostatnio proponuje się odejście od egzaminów wstępnych, jednak wciąż większość uczelni przeprowadza testy”.

System szkolnictwa wyższego we Włoszech można podzielić na dwa odrębne sektory: uniwersytecki i pozauniwersytecki. W ramach pierwszego z nich funkcjonuje obecnie 89 szkół wyższych, w tym: 58 państwowych uniwersytetów, 17 uniwersytetów niepaństwowych, dwie uczelnie dla obcokrajowców, 6 szkół wyższych oferujących studia podyplomowe oraz 6 uczelni kształcących przez Internet. Najstarszą wyższą uczelnią we Włoszech jest Uniwersytet w Bolonii, którego datę powstania trudno jednoznacznie ustalić, aczkolwiek najczęściej podaje się rok 1088.

Sektor pozauniwersytecki obejmuje m.in. wyższe szkoły artystyczne, językowe, techniczne oraz wojskowe i dyplomatyczne. Więcej szczegółów na stronie www.study-in-italy.it.

Jak wynika z poniższych informacji, w 1999 roku dokonała się ogromna przemiana dotycząca struktury studiów.

„Ustawa z 1999 r. dokonała głębokiej reformy struktury studiów i wdrożyła system punktowy. Za cały rok akademicki pracy student może otrzymać ok. 60 punktów. Studia uniwersyteckie obejmują obecnie trzy cykle kształcenia. Pierwszy z nich wymaga zdobycia 180 punktów, co zwykle trwa trzy lata. Ukoronowaniem tego etapu jest otrzymanie stopnia akademickiego „laurea” (L). Drugi cykl, wymaga zgromadzenie dalszych 120 punktów i kończy się uzyskaniem stopnia specjalizacji „laurea specialistica” (LS)”.

Po ukończeniu studiów można kontynuować kształcenie na kolejnym poziomie celem zdobycia stopnia doktora. W jednej z broszur czytamy:

„Do trzeciego cyklu edukacji uniwersyteckiej należą studia doktoranckie trwające obecnie 3-4 lata. Rekrutacja na nie odbywa się poprzez konkurs, do którego dostęp mają posiadacze stopnia LS lub równoważnej kwalifikacji akademickiej uzyskanej za granicą i uznanej przez dany uniwersytet w ramach obowiązujących porozumień międzynarodowych”.

Niepełnosprawni we Włoszech

We Włoszech zapewnienie osobom niepełnosprawnym odpowiednich i wystarczających kwalifikacji zawodowych leży w gestii władz regionalnych. Władze te są zobligowane do zapewnienia osobom niepełnosprawnym, które nie mogą uczestniczyć w szkoleniach zawodowych dla osób pełnosprawnych, minimum przeszkolenia zawodowego. Część funduszy władz lokalnych przeznacza się na szkolenia w zakładach pracy oraz na praktyki zawodowe. Przytoczę w tym miejscu informacje, opracowane na podstawie referatu, wygłoszonego podczas seminarium Southern Europe Disability Committee, które odbyło się w Rzymie w dniach 13-15 czerwca 2002 roku.

„W pierwszej połowie lat 60. osoby niepełnosprawne były kształcone w specjalnych szkołach lub ośrodkach zamkniętych – tak jak to miało miejsce w całej Europie. W 1968 roku, po tzw. Gorącej Jesieni dla Związków Zawodowych, organizatorzy specjalnych instytucji dla osób niepełnosprawnych przekonali rodziców do zabrania swoich dzieci z tych miejsc (które tak naprawdę były uważane za „getta”) i zapisania ich do szkół dostępnych dla wszystkich. Instytucje te przestały po prostu istnieć. Akt nr 118/71 ustalił, że uczniowie niepełnosprawni mają wypełnić obowiązek szkolny w placówkach powszechnych. Wyjątek stanowią osoby niewidome, głuche, upośledzone psychicznie. W 1977 roku Akt nr 512 ustalił zasadę nakazującą wszystkim uczniom niepełnosprawnym szkół podstawowych i średnich w wieku 6-14 lat uczęszczać do normalnych szkół. Nauczyciele byli jednak zobligowani do przygotowania programu kształcenia, który miał być wspomagany przez odpowiedzialnego metodyka, lokalne władze i oddziały zdrowia. W 1987 roku Sąd Konstytucyjny wydał orzeczenie nr 215, uznając, że uczniowie niepełnosprawni mają także obowiązek kontynuowania nauki w szkołach średnich (nawet uczniowie z przewlekłą niepełnosprawnością). Sąd nałożył też na wszystkie władze w to zaangażowane (zgodnie z ich kompetencją) obowiązek zapewnienia usług wspierających szkolną integrację. Wydalenie osoby niepełnosprawnej ze szkoły jest obecnie zakazane przez prawo i może być w mediach potraktowane jako publiczny skandal. Parlament, rząd, urzędy coraz bardziej dążą do zapewnienia lepszych warunków i pełnej integracji osób niepełnosprawnych. Stowarzyszenia osób niepełnosprawnych, ich rodziny i opinia publiczna stale zwracają uwagę, by szkoły, które uzyskały autonomię, nie zaczęły zachowywać się jak przedsiębiorstwa komercyjne dążące do zmniejszenia kosztów utrzymania uczniów niepełnosprawnych”. (WWW. SouthernEuropeDisability)

Włochy to także państwo, które jest przyjazne osobom z tzw. grupy wykluczonych. Należą do nich m. in. osoby niepełnosprawne, starsze, z oddziałów penitencjarnych, migranci, osoby zmarginalizowane. W celu pomocy osobom z ww. grupy tworzy się spółdzielnie socjalne, które oferują pomoc na różnych płaszczyznach. Spółdzielnie z kolei zrzeszają się w konsorcja. Jedno z takich konsorcjów miałam okazję poznać. Mieści się ono w Reggio Emilia, w północnych Włoszech. Poniżej zamieszczam ogólną informację na temat obszarów działalności konsorcjum Oscar Romero. Oscar Romero Konsorcjum powstało w 1990 roku. Obecnie posiada siedemnaście spółdzielni, z czego część to spółdzielnie typu A (świadczące usługi socjalne) i część typu B (zatrudniające osoby zagrożone wykluczeniem społecznym), kilka z nich – typu A i B. Obszarami działalności Konsorcjum są: reprezentowanie interesów małych spółdzielni (np. udział w przetargach), reprezentacja polityczna, świadczenie usług w zakresie zarządzania kadrami, księgowości, doradztwa podatkowego, szkolenia, zarządzanie z zakresu prac prawnych i administracyjnych, marketingowych, prac badawczych, poszukiwanie nowych innowacyjnych rozwiązań, świadczenie usług socjalnych, w tym zdrowotnych itd. W 2000 roku Konsorcjum wprowadziło znak „Romero Ambiente”. Jest to jednostka organizacyjna siedmiu spółdzielni, członków konsorcjum specjalizująca się w tak zwanej zielonej pracy, która obejmuje zbieranie śmieci, zamiatanie, koszenie trawy, ogrodnictwo.

Innym wiodącym projektem Konsorcjum jest „La Polveriera” – rewitalizacja dawnej bazy wojskowej znajdującej się w pobliżu centrum miasta Reggio Emilia. Mieści sześć dużych obiektów, każdy o powierzchni około 2.500-2.700 metrów kwadratowych. Konsorcjum współpracuje z miastem Reggio Emilia i wieloma innymi gminami w prowincji Reggio Emilia. Współpraca odbywa się zarówno podczas politycznych (bezpośrednich kontaktów z decydentami), jak i operacyjnych (na przykład współpraca z włoskimi ośrodkami pomocy społecznej).

Obszary współpracy:

– urzędy tzw. zielonej pracy i innej pracy użyteczności społecznej,

– współtworzenie lokalnej polityki społecznej,

– sprawy opieki, edukacji i pomocy społecznej itp.,

– agencja pracy,

– kredyty,

– projekty rewitalizacyjne,

– partnerstwa publiczno-prywatne.

Ze względu na szeroki zakres usług działalność Konsorcjum może obejmować wszystkie dziedziny polityki społecznej, Różne grupy społeczne i wiekowe. Młodzież i politykę senioralną, wolontariat, konsultacje społeczne, rynek pracy, integrację społeczną, wspieranie osób wykluczonych, wsparcie rodzin, rewitalizację miasta, pracę z uchodźcami.

Podróżując po Europie, uczestnicząc w spotkaniach poświęconych tematyce kształcenia ze szczególnym uwzględnieniem grupy osób niepełnosprawnych, dochodzę coraz częściej do wniosku, że nie ma nigdzie „krainy miodem płynącej”. Istnieją z pewnością rozwiązania, które jak dotąd w Polsce nie znalazły zastosowania. Jednak czy są one lepsze od tych preferowanych w naszym kraju?

Konsorcjum Oscar Romero to konsorcjum, które niesie pomoc wielu potrzebującym osobom ze zróżnicowanych płaszczyzn społecznych. Znajdują w nim pomoc migranci, którym proponuje się naukę języka włoskiego, wyrobienie niezbędnych dokumentów, znalezienie mieszkania czy pracy. Na wsparcie ze strony konsorcjum mogą liczyć także seniorzy, dla których w jednej ze spółdzielni socjalnych odbywają się codzienne spotkania w godzinach 8.00-15.00. Część osób starszych otrzymało od spółdzielni opiekę medyczną oraz zakwaterowanie w specjalnie przygotowanym budynku. Poza tym konsorcjum wspiera kobiety zmarginalizowane (przybyszki z Nigerii), którym oferuje się badania lekarskie, pomoc w wyrobieniu dokumentów, naukę zawodu, a nawet pracę. Jedna ze spółdzielni, którą odwiedziłam zatrudnia kilkaset osób niepełnosprawnych. Rozmawiałam z kilkoma kobietami zatrudnionymi na hali produkcyjnej (przygotowywały one półprodukty, które z kolei wysyłano do większych fabryk). Panie te były pogodne. Opowiadały, iż dzięki spółdzielni otworzył się dla nich rynek pracy. Nie zarabiają wiele, ale czują się potrzebne i docenione.

W Polsce temat spółdzielni socjalnych nie jest obcy. Jednak istnieje wiele obaw wśród potencjalnych fundacji, stowarzyszeń czy podmiotów ekonomii społecznej przed utworzeniem konsorcjum. Dlaczego? Obawiają się o kradzież wzajemnych pomysłów, o konkurencję, o mniejsze zyski, niestety, często zapominając o roli podmiotu społecznego, jaką jest wsparcie osób wykluczonych oraz inwestowanie nadwyżek w dalszy rozwój spółdzielni, stowarzyszeń czy fundacji. Mam nadzieję, że tendencja ta ulegnie zmianie w bliskiej przyszłości, a przedstawiciele III sektora będą podejmować owocną kooperację.

Izabela Wasilewska, lingwista

Błąd: Nie znaleziono pliku licznika!Szukano w Link do folderu liczników