INTELIGENCJA EMOCJONALNA (Część 13) Zdarzy się każdemu - Anna Kowalska
Z pewnością chcesz doświadczać przyjemnych stanów emocjonalnych. Możliwe, że dążysz do zminimalizowania, a może nawet wyeliminowania: lęku, wstydu, złości, a także stresu. Przecież są nieprzyjemne. A tu wkoło motywują nas do robienia sobie przyjemności, czasem bardziej górnolotnie – do poszukiwania szczęścia. Drogi do osiągnięcia tego cudownego stanu są różne. Jedni mówią – kup nasz produkt, inni – uśmiechaj się, jeszcze inni – jedz to, a nie jedz tamtego. Są tacy, którzy mówią: unikaj, na przykład złych emocji, omijaj takie lub inne sytuacje, tak jakby mówili: skacz przez kałuże. Tylko, że złych emocji nie ma. Wszystkie są dobre. Mogą być trudne ze względu na intensywność lub brak naszej akceptacji dla nich, ale na pewno nie są złe. Wszystkie sygnalizują, co się dzieje i mogą być użyte jak termometr do mierzenia temperatury sytuacji, relacji, konfliktu. Przyjemność jest odprężająca i nic złego, że chcemy sobie życie czynić łatwiejszym. Tylko szybkie przyjemności bywają jak fast food – od czasu do czasu możemy się na nie skusić, ale jeśli będziemy je sobie serwować codziennie, to mogą być z tego kłopoty. Jeśli przyjemność stosujemy na rozwiązanie wszystkich trudności, to nierzadko wybieramy coś, co działa szybko, pozwala zapomnieć, zagłuszyć, może nawet ogłuszyć problem. Najlepiej tym, co jest dostępne, co działa szybko. W ten sposób sięgamy po proste i szkodliwe przyjemności i wpadamy w nałogi: używki, hazard, objadanie, kupowanie.