Był wilgotny upał. Wychudzone niewidome niemowlę leżało w pięćdziesięcioosobowej sali, na materacyku ze skaju. Dziecko miało na sobie jedynie pozwijany kolorowy kaftanik. Na twarzy maleństwa widoczna była głęboka rana, pod oczami były gigantyczne cysty, na nóżkach bąble jak po poparzeniu, całe ciało było w strupach. Obok dziecka leżał ohydny pluszowy misiek oraz butelka z mlekiem. Schola – bo tak miała na imię dziewczynka – miała osiem miesięcy, a mierzyła zaledwie 49 centymetrów i ważyła cztery kilogramy, czyli tyle, ile donoszony noworodek. Działo się to 24 lata temu w Kalkucie, w domu dla bezdomnych dzieci, prowadzonym prze siostry misjonarki miłości.
Od 2012 roku próbuję przekonać społeczeństwo, że 15 października to niezwykle ważna data. Międzynarodowy Dzień Białej Laski. Dzień osób z niepełnosprawnością wzroku. Kiedy rozpoczynałam moją przygodę z Niewidzialną Wystawą, miałam w głowie ideę, która w sumie spotkała się z dużym zdziwieniem wśród moich niewidomych znajomych – pracowników i nie tylko. Do tamtej pory był to raczej dzień symboliczny w środowisku. Nie było szumnego podnoszenia tej daty do jakiejś niezwykłej rangi i próby przemycania jej do świadomości osób widzących. Bo niby dlaczego? Po co? Kogo to zainteresuje?
Są jeszcze wolne miejsca dla osób w wieku 14-32 lata, które chcą wziąć udział w kursie języka angielskiego. Na bezpłatne zajęcia online zaprasza Fundacja Strefa Innowacji w ramach projektu szkoleniowego „Młodzi sprawni językowo”.
Trwają testy aplikacji hist.ly – narzędzia edukacyjnego dla miłośników dawnych dziejów stworzonego przez Fundację Wizja. Po zainstalowaniu aplikacji na swoim urządzeniu, na przykład smartfonie, możemy odsłuchiwać publikowanych treści w formie dźwiękowej.
Biegacze dla biegaczy – to podstawowa idea, która towarzyszy Tomaszowi Chmurzyńskiemu w organizacji imprez biegowych dla osób z niepełnosprawnością wzroku. Na drugim miejscu stoi aktywacja środowiska, a dopiero potem rywalizacja. Chodzi o to, by każdy, kto chce biegać, znalazł przestrzeń dla siebie.