Treść strony

 

Projekty, projekty... - Helena Jakubowska

Jeżeli obracamy się w kręgu organizacji pozarządowych, słyszymy i mówimy nieustannie o projektach: składa się wnioski o przyznanie dofinansowania projektów, z niepokojem i nadzieją czeka się na wyniki konkursów, niektóre projekty, te, które szczęśliwie uzyskały dofinansowanie (prawie zawsze mniejsze niż wnioskowane), mozolnie się realizuje, zwykle w pośpiechu, bo sponsorom wolno się spóźniać z decyzjami, a wykonawcom nie.

Potem następuje etap żmudnego rozliczania i oczywiście cały czas organizacje wypatrują w Internecie ogłoszeń kolejnych konkursów. Żeby istnieć, trzeba zaprzyjaźnić się z tymi mechanizmami, bo przecież organizacje pozarządowe nie otrzymują stałego finansowania, ale muszą sobie je wywalczyć za każdym razem w postaci kolejnego projektu. Trzeba więc dobrze poznać i polubić pojęcie „projekt”, które nabrało stopniowo innego znaczenia niż to dawne, oryginalne. Teraz nawet uczniowie od najmłodszych klas zamiast odrabiać lekcje, „robią projekty”. Wróćmy jednak do organizacji i ich działalności. W takich warunkach nie może być mowy o stworzeniu i realizowaniu jakiegoś spójnego programu działań. Trzeba po prostu celować w ogłoszone tematy konkursów, naginać do nich pomysły i myśleć: „a nuż się uda!”.

A jak się to ma do zaspokajania realnych potrzeb beneficjentów? Chyba nikt na to pytanie nie ma odpowiedzi. Notabene! Beneficjent to kolejne magiczne słowo, które nam towarzyszy. We wnioskach o dofinansowanie trzeba beneficjentów liczyć, dzielić według wieku i stopnia niepełnosprawności i trzeba na tej podstawie konstruować wiele mówiące wskaźniki.

Nie zamierzam tu analizować wszystkich powyższych kwestii ani bezwzględnie krytykować obowiązującego systemu działania NGO, który ma kilka zalet i całe mnóstwo wad. Niech ta ironizująca refleksja pobudzi Czytelników do ewentualnej polemiki. Bezpośrednio jednak ma ona posłużyć po prostu jako wprowadzenie do krótkiego omówienia wyników tegorocznych działań pewnej, małej organizacji. Chodzi o to, aby wyniki pracy grupy specjalistów w dziedzinie adaptacji nut oraz innych publikacji dla potrzeb niewidomych zostały zauważone, przydały się komuś i nie zaginęły w morzu otaczających nas informacji.

Towarzystwo Muzyczne im. Edwina Kowalika, które reprezentuję, zajmuje się w dużej mierze przygotowywaniem brajlowskich nut i podręczników muzycznych. Podjęło tę działalność niedługo po śmierci Edwina Kowalika, wybitnego pianisty, ale także redaktora i kompozytora, którego obrało sobie za patrona. W ciągu prawie dwóch dekad zmieniły się techniki przygotowywania publikacji muzycznych, ale również struktura i liczebność grupy ich odbiorców. Technika poszła do przodu, angażując komputery, drukarki i nowoczesne oprogramowanie, natomiast użytkowników nut brajlowskich zdaje się systematycznie ubywać, co odnotowujemy ze smutkiem. Czyżby sprawdzała się teoria, że trudne warunki i niedostatek (w tym wypadku niedostatek dostępnych materiałów) hartuje ludzi, a zbyt wiele ułatwień ich rozleniwia?

I znowu dryfuję gdzieś na poboczne nurty, zamiast trzymać się tematu. A więc do rzeczy!

Warto wiedzieć, że dorobek wydawniczy Towarzystwa jest spisywany skrupulatnie w katalogu nut i podręczników, uzupełnianym na bieżąco na naszej witrynie www.idn.org.pl/towmuz.

Oprócz kompletnych publikacji umieszczamy tam również pojedyncze utwory, przygotowywane na indywidualne zamówienia uczniów, studentów i nauczycieli. Skoro adaptacja jakiejś pozycji została już wykonana, znajduje się w komputerze i można ją wydrukować. Jest to niewątpliwa zaleta technik komputerowych w porównaniu do tradycyjnych. Nakład publikacji nie jest już obecnie tak ważny, ważna jest sama adaptacja – w przypadku nut bardzo specjalistyczna i wymagająca szczególnej staranności.

Zbiór podręczników muzycznych wzbogacił się w tym roku, dzięki dofinansowaniu Fundacji PKO Banku Polskiego o „Materiały do kształcenia słuchu” Marii Dziewulskiej i in. Jest to zestaw ćwiczeń jedno-, dwu-, trzy- i czterogłosowych, z którego mogą korzystać uczniowie szkół muzycznych II stopnia oraz studenci, jak też nauczyciele. Oprócz wersji brajlowskiej, obejmującej dwa niegrube tomiki formatu A4, które zostały przekazane do szkół muzycznych dla niewidomych, szkół ogólnodostępnych, do których uczęszczają niewidomi, Działu Zbiorów dla Niewidomych Głównej Biblioteki Pracy i Zabezpieczenia Społecznego (DZdN GBPiZS) i Akademii Sztuki w Szczecinie, dostępna jest także wersja elektroniczna ćwiczeń. Została zamieszczona na naszej witrynie w dziale „Podręczniki multimedialne”. Elektroniczny format ćwiczeń (BMML) pozwala na odczytywanie i odsłuchiwanie nut w komputerze przy użyciu programu Braille Music Editor lub bezpłatnego – Braille Music Reader. Jeżeli ktoś ma komputer wyposażony w linijkę brajlowską, może na niej czytać nuty, a ten, kto dysponuje tylko SCREEN READEREM JAWS, będzie mógł usłyszeć werbalny opis nut i oczywiście posłuchać ćwiczeń zagranych przez dowolnie wybrany instrument w tempie dostosowanym do swoich wymagań. Na naszej stronie internetowej znajdują się jeszcze inne podręczniki muzyczne w formacie BMML i będziemy się starać, aby ich przybywało.

Kolejny już raz dokonujemy rozszerzenia internetowej biblioteki nut chóralnych, która powstała w roku 2012. Biblioteka miała dotąd kilku sponsorów: Fundację im. Leopolda Kronenberga, Urząd Miasta Warszawy, PFRON, a obecnie dofinansowanie przyznało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach programu „Kultura cyfrowa”. Aktualnie w bibliotece znajduje się 650 pieśni, a do końca 2018 roku będzie ich 810. Są to utwory w układzie na 4 lub 3 głosy. Wśród formatów zamieszczonych w Internecie jest brajlowski zapis nutowy, a także wersja dźwiękowa do posłuchania. Oprócz chórzystów ze zbiorów tych korzystają na przykład studenci, którzy mają zajęcia z dyrygentury. W naszym Towarzystwie za niewielką opłatą można sobie zamówić wydruk brajlowski potrzebnych nut.

Mamy do zaproponowania naszym odbiorcom jeszcze jedną interesującą publikację, tym razem nie muzyczną. Jeszcze w tym roku w bibliotekach, do których dostęp mają wyłącznie niewidomi, a więc w (DZdN) (GBPiZS), Akademickiej Bibliotece Cyfrowej oraz w bibliotekach ośrodków szkolno-wychowawczych dla niewidomych, zostanie zamieszczona książka Janusza Pajewskiego pt. „Odbudowa państwa polskiego 1914-1918”. Będzie ona dostępna w dwóch wersjach – w formacie HTML oraz jako nagranie dźwiękowe w systemie DAISY. Adaptacja tej publikacji została dofinansowana ze środków Muzeum Historii Polski w ramach programu „Patriotyzm Jutra”. Mamy nadzieję, że znajdzie wielu Czytelników: uczniów, studentów, naukowców i miłośników historii. Wydanie tej publikacji stanowi nasz niewielki choćby przyczynek do zbliżających się obchodów setnej rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę przypadającej w przyszłym roku.

Helena Jakubowska, Towarzystwo Muzyczne im. Edwina Kowalika

Błąd: Nie znaleziono pliku licznika!Szukano w Link do folderu liczników